15/03/2013

Półka na książki do małego mieszkania

Projektanci wnętrz są zgodni: małego mieszkania pod żadnym pozorem nie należy przytłaczać meblami. Zapomnijcie o skórzanych narożnikach, o dębowych kredensach czy drewnianych stołach na dwanaście osób. Pomijając fakt, że poza wspomnianymi meblami nic więcej do małego mieszkania by nie weszło, jeden taki sprzęt zdominowałby na amen wnętrze. Co zatem pozostaje, trzeba rozglądać się za meblami które dobrze się w pomieszczenie wkomponują. Continue reading

16/02/2013

Lampa ścienna do małego mieszkania

Coś długo nic na temat IKEA nie było, czas nadrobić zaległości… Okazja trafiła się sama, bowiem okazało się, iż lampa w pokoju dziewczynek wymaga pilnego dokręcenia. Jest wielce prawdopodobnym, że sprzęty jakie los rzucił do rzeczonego pokoju winny być wykonane ze wzmacnianych materiałów oraz skręcane przy pomocy śrub co najmniej tytanowych, zwykłe bowiem przedmioty najmarniej po pół roku wysiadają. Continue reading

14/02/2013

Metody na mały metraż

Przeglądając od dobrych parunastu miesięcy (powoli chyba mogę mówić o kilku latach) moje ulubione czasopisma dostrzegam pewną prawidłowość w udzielanych na ich łamach poradach. Porady dotyczą oczywiście żywotnej kwestii jak powiększyć przestrzeń w małym mieszkaniu. Metod jest co najmniej kilka, niektóre równoznaczne są z małą rewolucją (postarajcie się wyburzyć wszystkie ścianki działowe), większość wymaga przynajmniej minimalnego remontu, a co za tym idzie i nakładów pieniężnych, ale jest jedna rada, genialna w swej prostocie i co za tym idzie często stosowana. Continue reading

31/01/2013

Ile metrów kwadratowych przypada w Europie na osobę?

Eurostat i GUS podzielili się z maluczkimi wiedzą na temat ilości metrów kwadratowych, przypadających na jednego mieszkańca w wybranych 15 państwach Unii Europejskiej.

Gdzie żyje się najlepiej? jeśli kochacie duże przestrzenie to rozważcie przeprowadzkę albo na północ, albo nieco bardziej na zachód. W krajach skandynawskich na brak miejsca w domu raczej nikt nie narzeka, przeciętny Duńczyk ma dla siebie 53 metry kwadratowe, Szwed 44,3 zaś Fin 38 metrów. Umówmy się, na takim metrażu da się już zaszaleć i tłumaczy to poniekąd popularność jaką cieszy się w świecie styl skandynawski. Przestrzeń, biel i dużo światła – i owszem, można sobie na nie pozwolić.

Wysoko w rankingu są także Austria (52,1) oraz księstwo Luksemburg (51,8), u naszych zachodnich sąsiadów są to 43,4 metry kwadratowe, a w ogarniętej kryzysem Hiszpanii 36,4 metra.

No dobrze, ale zgodnie z definicją bloga my tu raczej o małych powierzchniach mówimy. Są powody do dumy, jeśli chodzi o najmniejszą ilość metrów na osobę Polska załapuje się na podium. Bezkonkurencyjni są tu mieszkańcy Rumunii, którym musi wystarczyć 15 metrów kwadratowych na osobę. Nieco lepiej jest na Łotwie (17,9 mkw), i na trzecim miejscu Polska, z 24,7 metra /łebka. Po piętach depcze nam Litwa, z wynikiem lepszym zaledwie o 0,2 metra.

 

Pamiętajmy, że to statystyka. Statystycznie rzecz ujmując, ja i moje dwa koty mamy średnio po 3,33 nogi. Dobranoc.

 

bloki2

 

źródło: wyborcza.biz

28/01/2013

Mistrz porządkowania

Bez konta na Facebooku chyba jednak się nie obędzie, bowiem liczba nader ciekawych zdjęć jaka przewija się przez serwis Zuckerberga jest doprawdy oszałamiająca.

 

A tymczasem na szybko jedna foteczka. GHOST II autorem którego jest Michael Johansson ze szwedzkiego Malmo to propozycja z roku 2009. Ideał w temacie maksymalnego wykorzystania dostępnej przestrzeni użytkowej. Przy okazji kolejnych generalnych porządków wezmę, wydrukuję, przykleję na lodówkę, niech mi będzie inspiracją ;)

 

ghost II

źródło: facebook.com/ArchiElis

27/01/2013

Domek dla studenta. Poniżej 10 mkw

Na okoliczność weekendu taki oto obrazek:

 

bostaderźródło: https://www.facebook.com/architekturawnetrz

Co on przedstawia można rozszyfrować po tytule wpisu- jest to mianowicie widok wnętrza domku, zaprojektowanego przez pewną skandynawską firmę z myślą o studentach. Powierzchnia tegoż apartamentu wynosi mniej niż 9 metrów kwadratowych (8,8 mkw, żeby być precyzyjnym). Oczywiście założenie było takie, że student jak to student, większość czasu spędza na uczelni, imprezach i w bibliotekach (hehe), zaś do domu będzie zaglądał na noc (a i to niekoniecznie). Mamy tu zaplanowaną minikuchnię, jest łazienka z prysznicem, trochę półek. Teoretycznie wygląda to nieźle, acz gdy uświadomimy sobie jak na tym tle prezentuje się dorosły człowiek (klikamy) to już nie jest tak różowo.

Wprawdzie znam studentów mieszkających swego czasu w: garażach, altankach, suterenach czy dosłownie w piwnicach (inwencja właścicieli nieruchomości względem wynajmowania studenciakom lokalu jest nieograniczona), ale taka tyci lokalizacja to jednak pewna przesada. Z drugiej strony, porównując ten domek ze swoim M2 czy M3 człowiek momentalnie stwierdza „uj, rabbi, jaki znów ciasny domek? ja teraz mieszkam w pałacu…”