Idealnie wszystko poupychane. Jeden mankament systemu. Patrz i nie dotykaj, niestety. Wyciągasz coś z tego ideału, klamoty sąsiednie są zagrożone i lecą Ci na podłogę. Ale pomysł sam z siebie niezły. Czy autor pociągnął to farbą na zakończenie?
Czy to u góry po lewej to spłuczka? Dzie jest sedes – ja się pytam!! I czy za potrzebą trzeba wchodzić na lodówkę? 8-)
Oo! Dopiero teraz się przyjrzałam: bardzo podoba mi się idea szuflady odwróconej do góry nogami. Dobrze pomyślane!
Idealnie wszystko poupychane. Jeden mankament systemu. Patrz i nie dotykaj, niestety. Wyciągasz coś z tego ideału, klamoty sąsiednie są zagrożone i lecą Ci na podłogę. Ale pomysł sam z siebie niezły. Czy autor pociągnął to farbą na zakończenie?
stąd wpis wylądował w kategorii ‚z przymrużeniem oka’, bo tak do końca na poważnie nie sposób tego rozwiązania potraktować ;)
Czy to u góry po lewej to spłuczka? Dzie jest sedes – ja się pytam!! I czy za potrzebą trzeba wchodzić na lodówkę? 8-)
Oo! Dopiero teraz się przyjrzałam: bardzo podoba mi się idea szuflady odwróconej do góry nogami. Dobrze pomyślane!